24 kwietnia 2011

Kobiety w skokach

Chyba większość z nas, gdy słyszy kobiety w skokach, kobiety skoczków, to raczej myśli żona któregoś skoczka, dziewczyna któregoś skoczka. Mało komu przychodzi do głowy, że może chodzić o kobietę, która też skacze, też jest skoczkiem. Ja niestety nie znam żadnego nazwiska z kobiecych skoków. Wiem natomiast, że parę krajów posiada kobiece kadry. Polska jak dotąd nie zalicza (zaliczała) się do tego grona.
Co ciekawe Międzynarodowy Komitet Olimpijski dopiero niedawno podjął decyzję, że skoki narciarskie kobiet zostaną dopuszczone już na olimpiadzie w Soczi w 2014 roku. Dotąd trochę zaściankowo traktowana dyscyplina zyska na znaczeniu. Zawodniczki zyskają większe możliwości wsparcia finansowego. Poza tym Międzynarodowa Federacja Narciarska już wcześniej zdecydowała, że w sezonie 2011/2012 zostanie rozegrany Puchar Świata kobiet. Wcześniej panie mogły startować, co najwyżej w rangę niższym Pucharze Kontynentalnym. Zastanawiam się tylko, czy zostanie rozegrany konkurs drużynowy kobiet.
W telewizji nie widziałam, żeby były transmitowane zawody z "damskich" zawodów. Nie wiem czy było to spowodowane tym, że były to zawody niskiej rangi, brakiem popularności tej dyscypliny, czy brakiem polskiej reprezentacji. Mam jednak cichą nadzieję, że będzie mi dane obejrzeć choć jeden konkurs.

2 komentarze:

  1. Dla mnie to skoki kobiet nie są nowością, interesuję się również tą częścią skoków i byłam wniebowzięta kiedy pokazali MŚ w wydaniu dziewczyn. Myślę, że może by się wybrać na PK Pań ;)
    Podziwiam te dziewczyny, wejść na góre i usiąść na belce, a potem skoczyć. To coś niesamowitego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie są nowością. Przez około dziesięć lat o skokach kobiet to może raz czy dwa razy słyszałam o tym, że odbywają się takie zawody. Faktem jest że moje zainteresowanie ograniczyło się do oglądania męskich zawodów w TV. Nie oglądałam serwisów sportowych (i nadal nie oglądam), a o zainteresowaniu się skokami kobiet w internecie nie mówiąc. Co nie oznacza, że pewnie o nich nie pisano, nie mówiono. Ostatnio trafiłam na serię artykułów o tej dyscyplinie na Skijumping.

    OdpowiedzUsuń